no to rzeczywiście nie ma co reku podkręcać zimą bo wilgotność bardzo niska.... z tym słońcem to prawda ja mam duże przeszklenia od wschodu i południa i jak świeci to od razu robi się ciepło... tylko że w tym roku tego sloneczka coś mało. OZC jest liczone dla temp 20C. problem polega na tym, ze w dobrze ocieplonym domu bardzo trudno utrzymać 20C. Wystarczy, że w pomieszczeniu pojawią się 2 osoby i temperatura wędruje do góry. 

Jeżeli ja mam ogrzewanie o dużej bezwładności (czyli dużej pojemności cieplnej) to nie jestem w takim przypadku natychmiast zareagować, zmniejszyć je i utrzymać obliczeniowe 20C.  Przeczysz sam sobie. Skoro swoim ogrzewaniem o dużej bezwładności nie jesteś w stanie szybko podnieść temperatury, pomimo że masz kilka kw do dyspozycji, to dlaczego te dwie osoby dając razem 100 W z hakiem miałyby nagle cokolwiek zmienić?

Zresztą zrób sobie test. Zostaw w pomieszczeniu dwie żarówki 75W i termometr (tak żeby nie promieniowały nań  przeglądy okresowe klimatyzacji   bezpośrednio) i zdaj relację o ile powędrowała temperatura.

Czyż OZC nie liczy zapotrzebowania w prosty sposób: ogrzewanie z kotła + od ludzi = 20C ?

Z drugiej strony można z ogrzewaniem zejść niżej i ogrzewać chałupę własnym oddechem (do wykonania) ale komfortu cieplnego NIE ma żadnego, mimo, że "złośliwy" termometr ciągle wskazuje prawidłowe obliczeniowe 20C.

bezkrytyczne przyjmowanie OZC to w dużej mierze wielka BZDURA, aczkolwiek można dzięki niemu porównywać różne rozwiązania

Rozbieżność 21% daje 191 zł/rok. Może 21% to niemało, ale już 191 zł rocznie dla wszystkich budujących dom za 200, 300, 500, 1000 tys. zł - to nie jest raczej spora kwota... Jestem bardzo zadowolony z wyniku w praktyce.jakiegos idioty, który nie wie, ze jak, będzie w domu grzał do wyższej temp niz w założeniach OZC to wyjdzie większe zapotrzebowanie na energię, albo, ze jak mu okno źle zamontują i powstanie jakiś mostek to tez dom pożre więcej, albo, ze jak będzie akurat mroźniejsza zima to tez będzie "drożej", lubi inne równie błyskotliwe zapytania. Mysle, że laik o tym dskonale wie bo większe zyżycie energii go nie przeraża i podchodzi do tego zdroworozsądkowo.Mam OZC na ok. 5.5 litra, zuzywam praktycznie tak jak policzone, ale mam golym okiem widoczne mostki (wszystkie parapety zewnetrzne do ocieplenia i pare innych).

Za to wentylacja chodzi na 1/6 wymiany i wychodzi na to, ze wszystko pokrywa co nie wliczone 

Wychodzi na to, ze OZC nie powinno byc traktowane jako wyrocznia a jedynie jako jakiś punkt odniesienia co do zatosowania materiałów i gruboci/jakoci izolacji. Druga sprawa, to wykonastwo, które jest równie bardzo wazne, przynajmniej na równi z przyjęta technologią, bo co z tego, że wg ozc wyjdzie , że optymalnie będzie ocieplić dom 25cm styro jak wykonastwo zostanie powierzone byle jakiej firmie, która to spartoli i ostateczne wyniki izolacji przegrody będą zupełnie inne niż oczekiwane, a zwłazcza inne niż wychodziły w OZC

Dom był budowany zgodnie z projektem i OZC (poza np. wsp. lambda dla wełny na poddaszu - jest 0,033, zamiast 0,031 W/mK).Rozbieżność 21% daje 191 zł/rok. Może 21% to niemało, ale już 191 zł rocznie dla wszystkich budujących dom za 200, 300, 500, 1000 tys. zł - to nie jest raczej spora kwota... Jestem bardzo zadowolony z wyniku w praktyce.

Osobiście uważam, że nie jest możliwe wybudować w 100% zgodnie z założeniami OZC, dlatego też inwestor winien liczyć się z gorszymi wynikami w praktyce wobec teorii. Wątek może powiedzieć o ile.

Jestem ciekawy na ile obliczenia OZC pokrywaja sie z rzeczywistoscia. Czy moze wypowiedziec sie ktos kto uzytkuje dom kilka lat i ma porownanie co bylo na papierze a jak jest w rzeczywistosci i czy parametry nie zmieniaja sie w czasie?Takie porównanie jest ważne dla sprawdzenia poprawności obliczen ozc, ale czy inwestor może mieć pewność ze te obliczenia wykonane kilka lat temu były wykonane dokładnie, rzetelnie i za pomocą najnowszego dostęponego oprogramowania uwzgledniającego aktualny stan wiedzy w tej dziedzinie.Takie porównanie jest ważne dla sprawdzenia poprawności obliczen ozc, ale czy inwestor może mieć pewność ze te obliczenia wykonane kilka lat temu były wykonane dokładnie, rzetelnie i za pomocą najnowszego dostęponego oprogramowania uwzgledniającego aktualny stan wiedzy w tej dziedzinie.Oczywiście audytor ma przewidzieć wszystko, odpowiadać za zimę stulecia, podwyższanie temp wewnetrznych powyżej załozonych do obliczeń, ma po prostu być wszechwiedzącym, przewidującym wszystkie mozliwe odchyłki od warunków brzegowych przyjetych do obliczeń. Takie podejście do sprawy świadczy jedynie o całkowitej nieznajomości tej materii przez autora postu.

A czy takie liczenie to sztuka dla sztuki można zapytać.  Nie ma załozonego błedu, najwieksze odchyłki wiąża sie ze stratami na wentylację. Normy są dość wysrubowane, a w zimie wymiana realna jest dużo mniejsza.  OZC: 28 kWh/m2*rokwszelkie wyliczenia powinno się traktować jako rząd wielkości plus - minus. Ktoś słusznie zauważył, że tak naprawdę przyjmuje się założenia, że takie a nie inne jest typowa temperatura, że tyle razy otwiera się drzwi i je zamyka, wyjeżdża auto z garażu, jak się śpi to obniża temperaturę i tak dalej.

To jest trochę tak jak zużycie jakiegoś materiału liczone w kg na przysłowiowy m2. Podaje się rząd wielkości, określając jedynie warunki brzegowe, których osiągnięcie sprawi, że sprawa jest spartolona.

Laik budowlany: a dla jakiej średniej temperatury było to liczone i przy okazji wiesz co to jest średnia statystyczna? Jeżeli temperatura waha się na zewnątrz od -2 do - 5 C w nocy - 10, będzie oznaczało, że średnia to circa 3-4 na minusie. A nagłe ocieplenia i ochłodzenia do - 20? Średnia też wyjedzie..

praktyka za 2011/2012: 34 kWh/m2*rok

co daje rozbieżność:

- procentową: 21%

- ilościową: 660 kWh/rok

- kosztową: 191 zł/rok (0,29 zł/kWh)

Ja te nadwyżki traktuję jako kompensację błedów i niedoróbek budowlanych związanych z termoizolacją   Nie ma to prawidłowej odpowiedzi, jest to uzaleznione od rzeczywistej wymiany i rodzaju ewentualnych błedów wykonawczych.

Z mojej praktyki wynika ze moze to byc 10-15 % na plus. Oczywiście ozc musi byc wykonane dokłądnie i rzetelnie a temp wentrzne powinny się zgadzac z założonymi.

Musi być zgodność z parametrami obliczeniowymi, oraz co bardzo istotne dom ma mieć przynajmniej 2 a najlepiej 3 i wiecej sezon grzewczy

Moim zdaniem warto jezeli ktoś chce takich porównań trzeba zrobić teraz takie obliczenia które uwzględnią faktyczny stan budynku pod wzgledem termoizolacji i wtedy mozna porównać. W zasadzie ozc wypłyneło przy okazji wprowadenia certyfikatów energetycznych, wczesniej takie obliczenia dotyczyły prawie wyłacznie budynków do premii termomodernizacyjnej lub nowych duzych obiektów, budynki mieszkalne miały bardzo rzadko takie obliczenia wykonywane.

Moim zdaniem warto jezeli ktoś chce takich porównań trzeba zrobić teraz takie obliczenia które uwzględnią faktyczny stan budynku pod wzgledem termoizolacji i wtedy mozna porównać. W zasadzie ozc wypłyneło przy okazji wprowadenia certyfikatów energetycznych, wczesniej takie obliczenia dotyczyły prawie wyłacznie budynków do premii termomodernizacyjnej lub nowych duzych obiektów, budynki mieszkalne miały bardzo rzadko takie obliczenia wykonywane.

Ziemia sie gotuje. Te 2 st C cieplej srednio na ziemi to w skali planety biliony ton wody wiecej w powietrzu. A są miejsca na rowniku gdzie te temperatury powietrza są wyzsze niz 5 st a wody uchodźcy uciekają z Afryki w dużej mierze w wyniku zmian klimatycznych to Ziemia z jakiegoś powodu została stworzona dla ludzi a nie ludzie pojawili się na Ziemi {pierwsza koncepcja to właśnie koncepcja między innymi "aj waj" a druga koncepcja to koncepcja naukowa}. Z drugiej koncepcji wynika zaś, że warunki klimatyczne na Ziemi są zmienne, były zmienne i będą zmienne oraz w żadnym wypadku nie biorą pod uwagę tego czy są odpowiednie czy nieodpowiednie dla jakiegoś tam gatuneczku homo sapiens. Człowiek może zatem wrócić nawet do funkcjonowania rodem z epoki kamienia łupanego a jeśli warunki klimatyczne będą się miały zmienić na takie, które są niekorzystne dla homo sapiens to się zmienią, bo Ziemia nie jest świadomą istotą, która kalkuluje sobie, że jak człowiek będzie funkcjonował w jaskini to zrobi mu dobrze i nie zmieni dla niego negatywnie klimatu. 

Przypominam, że jak przywalił drugi największy mega wulkan Toba to niemal wszystkie hominidy zostały wytrzebione a było to raptem 75 tys. lat temu. 

Zatem możesz płakać, tańczyć jak szaman a i tak jeśli warunki klimatyczne mają się zmienić na niekorzyść homo sapiens to się zmienią a przynajmniej będzie tak do czasu, gdy nie odkryjesz metody kształtowania klimatu na Ziemi, a do tego czasu to ludzkości jest jeszcze bardzo, bardzo daleko.

lodowce topnieją a huragany i burze przybierają na sile, Skad ten pomysl ze u nas sie ociepla? To jest globalne zjawisko a nie lokalne.To szykuj się na jeszcze większe deszcze i brak słońca.Temperatura powoduje większe parowanie mórz i oceanów. Większe parowanie to więcej chmur, a tym samym i większe opady. Większe opady to również potencjalne powodzie.Ziemia jest zwyklym ukladem fizycznym. Wiec nie ma co sie zloscic. Po prostu efekt nagromadzenia energi, w ktorym zreszta pomoglismy (utrudniajac oddawanie ciepla). 

Co do Boga, dla wierzacych jest jeden, "ten, kory jest" (co akurat po Hebrajsku brzmi "jahwe"). On tez nie musi karac, wystarczy, ze pozwoli ludziom ponosic skutki ich wlasnej glupoty, egoizmu i chciwosci. Szkoda tylko, ze niewinni tez cierpia.Zgoda na układ fizyczny, ale w takim razie wniosek może być taki, że tam dzisiaj jest największy huragan w historii pomiarów. I jeżeli ten układ, w którym szaleje ten huragan zadziała niekorzystnie dla jakiegoś innego obszaru na Ziemi  pomiar wentylacji mechanicznej i niech to będzie Europa Środkowa, to już się nie robi śmiesznie, bo co może być u nas? Potężna anomalia pogodowa. Poczekamy, zobaczymy.

Tak jak glibalnie moze rodzic sie wiecej ludzi, tak jak u nas lokalnie przybywa idiotow.

niestety dla większości ludzi stanie sie to problemem gdy już będzie za późno a beda tacy co do końca pójdą w zaparte na zasadzie stłuke termometr to nie bede miał temperatury

Żywioł obecnie ma najwyższy, piąty poziom w skali Saphira Simpsona. Oznacza to, że może niszczyć budynki i wywołać katastrofalne powodzie. " A kosciol sie cieszy, bo jak ktos sie uratuje, to Bog go uratowal. Od tysiacleci to samo. Najwazniejsze, ze interes nieustannie ciurkiem biegnie... A jak nie, to wina diabla i jego samego, bo za malo sie modlil, albo za malo dal do koszyka itd. Jednak masa krytyczna ogólnego poziomu idiotyzmu czytelników  zostałą przekroczona. W kuchni w pracy, na papierosie spotykam podobne komentarze jak poniżej. Zacznijcie glosować na PSL. Tam . Analfabetę geograficznego redaktora tez zabierzcie.Juz wspołczuje ludziom z terenów gdzie ten huragan uderzy. Przeżyć coś takiego, to coś strasznego, o ile sie....przeżyje. Takie doświadczenie całkowicie zmienia spojrzenie człowieka na zycie. Natura to żywioł silny. I bezwzględny.

Jak jest 5. stopien zagrozenia lawinowego, to lawiny zapier...ja pod gore. 

Jak huragan jest 5. stopnia, to wywoluje trzesienia ziemi. Natura...niektórzy nazywają ją Matką Naturą. Istnieje od milionów lat..... Człowiek nie jest jej jedynym dzieckiem...mieszkańcy wód, mieszkańcy powietrza , ziemi....żyją wedle swojej natury. Tylko człowiek. istota w swej naturze boska, tak, tak, boska, nie szanuje swojego boskiego dziedzictwa. Ale Matka Natura dba o wszystkie swoje dzieci. Niesforne są przyprowadzane do porządku. Człowiek musi być rzucony na kolana, żeby się opamiętał....Natura będzie istniała bez człowieka. To jest właśnie hipokryzja umysłu spaczonego religią "niech bóg ma nas w swojej opiece"... a może tak refleksja hello a to nie ten sam pan bóg zesłał na Was tą apokalipsę? Może ma Was w ... może chce Was zdezintegrowac, a może go po prostu nie ma...w Polsce reaguja na wydarzenia swiata jakby mieszkali na Marsie czy innej planecie, ze to tak daleko i co to ich w gole obchodzi, konflikt koreanski, czy ten huragan , po co ludzie tu komentuja cokolwiek wpisujac niby dowcipne wg nich komentarze?, dlaczego Polacy sa tak niepokorni wobec tego co sie dzieje na swiecie?Dlaczego sa tak cyniczni? Mozecie sobie zarciki stroic, a globalne ocieplenie jest faktem. Wszyscy egotycy maja to w powazaniu bo przeciez to dotknie dopiero ich dzieci... ah! Przeciez egotyk nie ma dzieci... to juz w ogole po co chronic Ziemie! Do tego dochodza interesy firm paliwowych i samochodowych... Nic nas nie ochroni przed globalna katastrofa. A to wcale nie jest tylko zmiana klimatu - zwiekszenie ilosci dwutlenku wegla w atmosferze za 250-300 lat spowoduje bardzo duze problemy bo nienormalna ilosc w powietrzu bedize dzialala negatywnie na mózg. Czlowiek nie bedzie umial sie skupic i oglupieje (tak dziala nienaturalna ilosc CO2 na ludzki umysl), beda rozne choroby pluc i coraz wiecej smierci zwiazanych z uduszeniem sie! Prosze poszukac sobie na youtube - jest sporo filmów wyjasniajacych dodatkowe efekty nadmiaru dwutlenku wegla w atmosferze  Ludzie obudzcie sie!!!... a nie zaraz teraz mamy Trumpa i jego dzialania wbrew ochronie srodowiska - wycofanie sie z miedzynarodwych umów o ochronie srodowiska... no super!

Ja bym jednak sprawdzil czy ktos sobie przy okazji... probnej eksplozji jadrowej nei przeprowadzal, jak izrael do spolki z rpa w 1979